Od zawsze naszym marzeniem była podróż do słonecznej Hiszpani, a w szczególności do roztańczonej i gorącej Katalonii. Więc w drogę!
Świetna pogoda i atmosfera towarzyszyła nam przez cały pobyt. Zatrzymaliśmy się w znanej z "Pamiętników z wakacji" Lloret de Mar, ale nie mogło się obejść także z podróży do filmowej Tossy.
Oczywiście nie mogło się obyć bez zakupu drobnych pamiątek... Zawsze chciałem mieć bębenek :)
7 dni, które tam spędziliśmy zaowocowały świętnymi ujęciami i kadrami. Zapraszmy na tę historię.
Vamos!